• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Jak piszą i co piszą

krótkie formy wypowiedzi przypadkowych przedstawicieli polskiego społeczeństwa. Teksty w oryginalnej formie bez poprawek.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Klocki w pracy - co wolno?

Praca w kolektywie ma swoje wady i zalety. Czasem jest wesoło, czasem nerwowo, ale też ktoś może pomóc, zrobić kawę i jakoś w ogólnym rozrachunku się kręci. Z biura mamy przejście do innego pomieszczenia, do sali konferencyjnej i do mikroskopijnej ubikacji. Siłą rzeczy, z dwóch innych pomieszczeń ludzie schodzą się do nas...skorzystać z tego i owego. No i jest problem. Czasem mniejszy, czasem większy. Ale nic nie przebije naszego kolegi z biura obok. Regularnie o 10 rano przychodzi i stawia klocka, o czym wie cała firma jeszcze godzinę po zdarzeniu. Jak już wcześniej wspomniałem, ubikacja jest mikroskopijna, a malutkie okienko niewydajne. Wszystko co najgorsze wędruje więc na naszą salę i kręci się od ściany do ściany. Nie ma tak odpornego, który by się nie złamał po kilku tygodniach takiej aromaterapii. Problem sięgnął już szczytów i sam Zarząd poruszył problem wydajności pracownika, który regularnie o dziesiątej rano rozkłada cały kolektyw na łopatki. Z początkiem roku wprowadzono odświeżacze w sprayu, ale mam wrażenie, że to tylko pogarsza sprawę. Tak jakby utrwala. Przez bitą godzinę każdego dnia nie ma mowy o twórczej pracy. Nie w tym biurze.

16 lipca 2009   Dodaj komentarz
biuro   klocki   stawianie kloca  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

4doll | Blogi